Oglądałem mecz Karol Pęplino Jun A z Gryfem Słupsk - wiem dlaczego zespół przegrywa , brak kontynuacji pracy poprzedniego trenera i kombinacje ze składem w trakcie okresu startowego

Oglądałem mecz Karol Pęplino Jun A z Gryfem Słupsk - wiem dlaczego zespół przegrywa , brak kontynuacji pracy poprzedniego trenera i kombinacje ze składem w trakcie okresu startowego

Oglądałem mecz Karol Pęplino Jun A z Gryfem Słupsk - wiem dlaczego zespół przegrywa , brak kontynuacji pracy poprzedniego trenera i kombinacje ze składem w trakcie okresu startowego to tylko niektóre z błędów popełnianych w pracy z zespołem .

Oczywiście na wynik meczu składa się bardzo wiele składowych , ale jakoś zbyt wiele osób lekceważyło me zdanie w okresie budowania zespołu i teraz oglądając mecz widzę ,że szlag trafił mój okres 1,5 roku pracy z zespołem .

Wydaje mi się ,że nowy trener nie zna charakterystyki zawodników i bazuje na błędnych opiniach, szkoda ,że nie potrafił dla dobra drużyny spotkać się z byłym trenerem i zasięgnąć opinii. To już zostawiam jego ocenie.

Specyfika prowadzenia zespołów juniorskich jest trochę inna i na pewno odmienna od seniorskiej.

Okres startowy wymaga innych doraźnych rozwiązań ,które przy bazie jaką dysponowałem zaczynając, budując zespół jeszcze innej a i teraz trochę bogatszej jeszcze innych.

Budując zespół szukałem zawodników i dopasowywałem wg charakterystyk jakimi dysponowali zawodnicy do pozycji i systemu gry , teraz na boisku oglądałem wolne elektrony biegające w pionie i poziomie wzajemnie sobie przeszkadzającymi , zamiast stosować wyuczone i ćwiczone zagrania znowu zaczęła obowiązywać wolna amerykanka , zamiast stosować sposób zgodny z duchem taktyki zawodnicy z poszczególnych formacji i stron pola gry przemieszczają niepotrzebnie tracą siły i czas na przemieszczanie się ze stref 1 na 3 dla wykonania SFG takich jak R,B,P W.Budując akcje zaczepne obowiązywał jeden schemat gra na jednego napastnika przez strefę 2 , zapominając o strefach 1 i 3.

Błędów w taktyce gry było tak wiele ,że włosy mi się jeżą na głowie jak oglądałem ten mecz,Za daleko linie od siebie , ten kto dopadał do piłki to szybko się jej pozbywał i hejka do przodu , Żaden zawodnik nie jest w stanie biegać w takim tempie jak obsługiwany piłkami był Żaczek ,Czy Aro czy nawet Klima- który tak naprawdę szukał swego miejsca , chciał być pod grą i stąd te jego zupełnie błędne bieganie przez 3 strefy.Formacja obrony o jednym o czym marzyła to tylko aby szybko się pozbyć piłki ze swej strefy ,Zero z tego czego uczyłem zawodników , zero rozprowadzania do linii bocznych w celu rozciągnięcia linii zawodników przeciwników stąd ich optyczna przewaga i o wiele więcej sytuacji do zdobycia bramek.

Bardzo słabe widowisko, chałtura na boisku z okresu budowania zespołu , nie widać mojej pracy w ogóle .Oski próbuje stosować to czego uczyłem, ale ćwiczony z uporem zagranie wzdłuż z W z korytarzem lub bez w ogóle nie wychodzi a wiele zespołów tego nie potrafi kminiąc ale po co,  lepiej biegać jak pajace po boisku zmachać się i nie osiągnąć prawie nic.

Jestem z innej bajki ta ,którą oglądałem to bajka polskiej reprezentacji ,której nie mamy i wiem dlaczego bo jej gra powielana jest na boiskach naszej przyszłości.

Obudź się Karolu Pęplino i naprawdę zastosujcie trochę z tego czego was uczyłem , a efekty będą lepsze inaczej wasza przygoda z makro będzie bolesnym rozczarowaniem.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości